Czarująca, geometrycznie zniekształcona gra
Wyznacznikiem dla gry Monument Valley mogłaby być twórczość M.C. Eschera. Jednak tak proste porównanie mogłoby tylko jej zaszkodzić. Jest to unikalny, wykreowany przez deweloperów świat, który zachwyci niejednego gracza.
Piękna geometria
Celem gry jest przeprowadzenie księżniczki Idy przez dziesięć etapów niezwykłej podróży. Dotknij ekranu w dowolnym miejscu ścieżki, a księżniczka posłusznie podąży do tego miejsca (jeśli ma taką możliwość). Niestety nie zawsze będzie to droga prosta. Dlatego też na twoich barkach spoczywa zadanie przesuwania, pociągania, obracania i innych manipulacji światem gry, aby stworzyć dla niej bezpieczne przejście.
Arcydzieło
Przekręcanie i przeciąganie elementów świata jest podstawą mechaniki gry Monument Valley. Nawet bez samouczka szybko załapiesz zasady gry, eksperymentując z zastanym światem na ekranie. Wypustki na skalnych ścianach wprost zachęcają do ich naciśnięcia, koła aż proszą się, aby nimi pokręcić, a dodatkowo masz jeszcze wiele innych elementów, które z pewnością do czegoś ci posłużą. W trakcie manipulacji światem gry spostrzeżesz, że to, co tworzysz, zaczyna przypominać twórczość Eschera, a jednocześnie pozwoli ci znaleźć rozwiązanie zagadki.
Dzieło sztuki
Granie metodą prób i błędów w trakcie kreowania i zmieniania świata gry może spowodować, że przypadkowo odkryjesz niektóre rozwiązania plansz. Jednak nawet wówczas nie poczujesz zawodu z tego powodu, ponieważ wygląd świata, w którym się toczy gra i na który mamy wpływ, rekompensuje wszystko.
Gra od strony technicznej zachwyca. Widać, że nic tutaj nie jest dziełem przypadku. Jest to w pełni od początku do końca przemyślany produkt.
Bezcenny
Monument Valley jako gra jest trochę zbyt krótkie. Jednak wartość tytułu nie podkreśla sama gra, ale jej wykonanie. Gracz chciałby spędzać jak najwięcej czasu w tak wykreowanym świecie gry. Mam ochotę na więcej i mam nadzieję, że się doczekam. Niezwykły przykład kreatywności, pomysłu i dobrego wykonania. Spróbujcie, naprawdę warto!
